poniedziałek, 14 lutego 2011

Węgierski gulasz z ogórkiem i ryżem

Dzisiaj opiszę danie, które jem od dobrych kilkunastu lat - niby normalny gulasz, ale o tyle dziwny, że jest z ogórkiem konserwowym.
Podstawą jest chuda wieprzowina (użyłem tej od szynki), którą kroimy na kostkę i podsmażamy z cebulą pokrojoną w kostkę lub piórka, jak przystało na Węgry, na malej ilości smalcu. Po jakichś 10minutach dodajemy kminek, pieprz, sól oraz mieloną, słodką paprykę - jej ilośc zależy od naszych upodobań, ja daję jej zawsze jakieś 5 dużych lyżek.
Po przesmażeniu mięsa z przyprawamy zalewamy całość wodą, tak aby zakryła mięso, dodajemy ziele angielskie oraz liście laurowe, i dusimy do zmięknięcia mięsa, czyli jakies 30-40minut.
Teraz możemy zagotować wodę na ryż, i ugotować według wskazań na opakowaniu. Po wspomnianych 30minutach wracamy do naczynia z mięsem i zredukowanym już sosem. Teraz należy dodać około dwóch łyżek koncentratu pomidorowego, jeśli chcemy można dodać jeszcze mielonej papryki. Zostało jeszcze pokrojenie ogórków konserwowych na ćwiartki i dodanie ich, wraz z 200ml zalewy, do garnka i dalej gotujemy przez jakies 10minut. Po zdjęciu gulaszu z gazu, musimy dodać jeszcze kwaśną śmietanę i przemieszać. Podajemy z wspomnianym wcześniej ryżem.

2 komentarze:

  1. Zamiast koncentratu sprobuj sobie z pasta ayvar, jest jeszcze wiekszy kozak:)

    A poza tym o dziwo robie dokladnie tak samo od a do z!!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. kurde, dalem tam tyle papryki w proszku, ze gdybym jeszcze dal ayvar to byloby az zbyt paprykowe :D pozatym koncentrat daje troszke ciekawszy kolor jeszcze.
    moze sprobuje nastepnym razem ;)

    OdpowiedzUsuń

Durszlak.pl